W dniu dzisiejszym po czterech lekcjach, udaliśmy się do zambrowskiego kina na wzruszający dramat "Bella i Sebastian". To już nasz drugi program tej jesieni, którego głównym wątkiem jest przyjaźń.
Tym razem dotyczy ona 8-letniego Sebastiana oraz błąkającego się i skrzywdzonego owczarka Belli.
Akcja filmu rozgrywa się we Francji, podczas okupacji niemieckiej. Wrażliwy chłopiec zaprzyjaźnia się z porzuconym psem, którego mieszkańcy jego wioski uważają za "górską bestię", pożerającą owce i atakującą ludzi. Dość szybko orientuje się, że opowieści dorosłych są przesadzone, a pies wcale nie jest niebezpieczny. Bella to bardzo mądre stworzenie, które wykazuje się ogromną odwagą i bohaterstwem - ratuje życie nie tylko Sebastiana, ale też jego znajomych, pomaga w przeprawianiu Żydów przez granicę szwajcarską.
Film wywarł na nas ogromne wrażenie, wyciskając niektórym łzy z oczu. Po raz kolejny uświadomił nam, że przyjaciela możemy spotkać w najbardziej nieoczekiwanym miejscu i czasie. Trzeba tylko "mieć serce i patrzeć sercem" :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz