wtorek, 10 maja 2016

Z WIZYTĄ W TORUNIU I MALBORKU

Wreszcie doczekaliśmy się!
W dniach 9-10 maja br., wspólnie z klasą VD, przebywaliśmy na bardzo udanej dwudniowej wycieczce. 

Tym razem p. Agata Czarniakowska i p. Dorota Zimacka zabrały nas do rodzinnego miasta Mikołaja Kopernika oraz do Malborka.

W poniedziałek 9. maja - niewyspani, ale żądni wrażeń - stawiliśmy się około godziny 5.45 przed budynkiem szkoły. Wkrótce przyjechał autokar i tuż przed godziną szóstą wyruszyliśmy do Torunia. 

Dotarliśmy do niego przed godziną 11-tą. Czekała już na nas świetna przewodniczka p. Kasia. Świetna, bo miała niezwykły dar opowiadania. Mówiąc w szybkim tempie gwarą góralsko-śląską, bardzo ciekawie zapoznawała nas z legendami dotyczącymi początków Torunia, faktami z życia Mikołaja Kopernika. Wspólnie z p. Kasią podziwialiśmy mury obronne, Ratusz Staromiejski, Dwór Artusa, Dom Pod Gwiazdą, odwiedziliśmy siedemnastowieczną Katedrę śś. Janów. Na trasie naszej wycieczki nie mogło oczywiście zabraknąć krzywej kamienicy pochodzącej z XIV wieku, odchylonej od pionu o 1,4 m. Stając przy jej murach sprawdzaliśmy, kto z nas jest sprawiedliwy.

Po zwiedzaniu Starego Miasta udaliśmy się do budynku toruńskiego planetarium, gdzie pożegnaliśmy p. Kasię. Tym razem nie korzystaliśmy z planetarium, a przez blisko godzinę przebywaliśmy w sali "Orbitarium". Mogliśmy samodzielnie przeprowadzać różne doświadczenia ilustrujące zjawiska zachodzące we Wszechświecie, np. używając odpowiednich przycisków sprawdzaliśmy, jak powstają tornada, ile byśmy ważyli na Księżycu czy Saturnie.

Po tych atrakcjach, bardzo zmęczeni udaliśmy się nad Wisłę, gdzie czekał już na nas statek. Odbyliśmy nim godzinny rejs po królowej polskich rzek. 

Każdy z nas podziwiał widoki, ale jednocześnie nie mógł się doczekać przejazdu do Malborka. Wreszcie około godziny 18-tej dotarliśmy do miejsca zakwaterowania - Domu Wycieczkowego SATURN w Malborku. Tu trafiliśmy do wieloosobowych przestronnych pokoi z łóżkami piętrowymi. Byliśmy bardzo podekscytowani czekającą nas nocą i długimi rozmowami prawie do rana. 

Po zjedzeniu smacznej obiadokolacji i "odsapnięciu", około godz. 21.00 udaliśmy się pieszo do zamku krzyżackiego, na którego dziedzińcu mieliśmy obejrzeć spektakl "Światło i dźwięk - Krzyżem i mieczem". Było już dość ciemno, więc wychodzący do nas zakapturzeni mnisi oprowadzający nas po różnych częściach zamku jawili się jako duchy. Dochodzące do nas dźwięki - odgłosy rozmów, toczących się walk oraz rozbłyskujące w przeróżnych miejscach światła, bardzo działały na naszą wyobraźnię. Było ciekawie, choć czasami straszno :)
Mimo iż po całym dniu zwiedzania "padaliśmy z nóg", to jednak po powrocie do SATURNA wstąpiło w nas nowe życie. Bardzo trudno było naszym Paniom "zagonić" nas do łóżek. Dla wielu z nas była to nieprzespana noc.

We wtorek, po śniadaniu, udaliśmy się ponownie do zamku krzyżackiego. Tym razem zwiedzaliśmy z przewodnikiem wnętrza tej największej średniowiecznej warowni Zakonu Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, powszechnie zwanego Zakonem Krzyżackim. Obejrzeliśmy m.in. zabytki Zamku Wysokiego i Średniego, wystawy: bursztynu i numizmatyczną. 

Po zwiedzaniu mogliśmy zaopatrzyć się w pamiątki i około godziny 15.00 ruszyliśmy w długą drogę powrotną do Zambrowa.

Aby tradycji stało się zadość, nie mogło się obyć bez McDonald's, gdzie zjedliśmy posiłek. 
Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni, około godz. 21-ej dotarliśmy do domów.

Już dziś mamy ochotę na kolejną kilkudniową wycieczkę, ale to w klasie szóstej :) 
Na razie zostają nam wspomnienia:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz