Przez osiem lat pobytu w szkole podstawowej wiele się wydarzyło - były powody do radości, ale też i do smutku...
Podczas jednej z ostatnich godzin wychowawczych nasza wychowawczyni p. Agata poprosiła nas o napisanie refleksji z pobytu w tej szkole. Podobnie, jak będąc w klasie czwartej wypowiadaliśmy się na temat, czy warto być w klasie sportowej, tak teraz chodziło o podsumowanie - co nam najbardziej utkwi w pamięci, za czym będziemy tęsknić, czego żałować, co nam się w szkole podobało, a co nie.
Czasem było ciężko w kilku słowach podsumować osiem minionych lat. Każdy z nas jest inny, inaczej przeżywał różne sytuacje, inne też ma odczucia kończąc szkołę...
Niejednokrotnie nasze wypowiedzi były bardzo osobiste, kierowane do p. Agaty, czasem dłuższe (głównie u osób bardziej aktywnych w szkole), innym razem krótsze..., czasem bardziej, a czasem mniej krytyczne..., w pewnych kwestiach byliśmy zgodni, w innych się różniliśmy...
Niejednokrotnie nasze wypowiedzi były bardzo osobiste, kierowane do p. Agaty, czasem dłuższe (głównie u osób bardziej aktywnych w szkole), innym razem krótsze..., czasem bardziej, a czasem mniej krytyczne..., w pewnych kwestiach byliśmy zgodni, w innych się różniliśmy...
Jedno jest pewne - rozstanie po ośmiu latach wspólnej nauki nie będzie łatwe...
Kochani, dziękuję Wam bardzo szczególnie za słowa, kierowane do mnie. Nie wiem, czym sobie na nie zasłużyłam... Czym zasłużyłam na taką klasę... Pracując z Wami przez pięć lat obserwowałam, jak się zmieniacie... nie tylko fizycznie:)
OdpowiedzUsuńJesteście grupą wspaniałych osób. Obcowanie z Wami przez te lata było wielką przyjemnością - dziękuję Wam za każdą chwilę. Mam szczęście do klas, ale Wy byliście i jesteście niepowtarzalni, jedyni w swoim rodzaju... Jestem szczęśliwa, że wykonując swój zawód trafiłam właśnie na WAS. Byłam i jestem z Was bardzo dumna:)
Macie olbrzymie możliwości, więc jestem pewna Waszych sukcesów. Życzę Wam, abyście w przyszłości trafili na ludzi, dzięki którym będziecie mogli w pełni świadomie rozwinąć skrzydła, na przyjaciół, którzy będą Was wspierać w drodze na szczyt..., a jeśli czasem wspomnicie CZWÓRKĘ, to mam nadzieję, że będą to tylko dobre wspomnienia :)
"Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Tyminiak, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem i tyminiak ojebal lache
OdpowiedzUsuńnie ta szkoła
Usuń